wtorek, 19 lutego 2013

Od diagnozy do operacji....

Tak więc lekarz stwierdził, że konieczna jest operacja odbytu. Jest to ciężka operacja jednak w tym wieku są najlepsze szanse na szybki powrót do zdrowia no i unikniemy stomii.
Oczywiście jak to matka, zalałam się łzami i chciałam zabrać moje dziecko do domu i uchronić jakoś przed tym wszystkim.... 
Minął tydzień od powrotu do domu- a ja ?? Wciąż szukam informacji na ten temat, szukam rodziców dzieci z podobnymi wadami,szukam osób juz po operacjach tego typu... szukam cokolwiek co by mogło pomóc mi w odpowiedzeniu sobie na to pytanie CZY OPEROWAĆ???

W celu upewnienia się ze operacja jest konieczna poszliśmy z dzieckiem do innego chirurga, który miał nas utwierdzić, że operacja jest konieczna.
 Jednak lekarz nie mało nam namieszał bo stwierdził, że owszem takie zabiegi operacyjne najlepiej przeprowadzać w takim wieku bo raz ze dziecko nic później nie będzie pamiętać a dwa, że łatwiej później z hegaracją (która będę musiała wykonywać sama!!!) ale powiedział też że gdyby to było jego dziecko to on by nic nie robił i by poczekał jak mała będzie sobie radzić z oddawaniem stolca gdy będzie świadoma...

No i zabił mnie tym stwierdzeniem bo ja naprawdę nie wiem co mam zrobić.  Czuje się jakbym miała 2 stworzonka na ramionach i jeden mówi:
 -teraz jest dobrze, Kaja jest uśmiechnięta  radosna, nie ma zaparć ani infekcji i mamy ją operować "na zaś" i do tego liczyć się z takimi konsekwencjami jak uszkodzenie zwieraczy, nietrzymanie stolca?
A jeśli w przyszłości będzie wszystko w porządku ? to po co to krojenie dziecka?
a drugi :
- trzeba operować, Ty jako matka nie możesz ryzykować i liczyć na to że będzie dobrze bo co jeśli tak nie będzie?? Teraz są same plusy operacji bo Niuńka nie będzie nic pamiętać i wszytko będzie dobrze!!.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz